Mecz rozpoczął się z 30 minutowym opóźnieniem za co jeszcze raz drużynę gości przepraszamy. Cały pierwszy set to kilkupunktowe prowadzenie przyjezdnych, byliśmy blisko po kapitalnej pogoni w końcówce, niestety nie udało się postawić kropki nad "i". Dwie kolejne odsłony to pełna koncentracja w naszych szeregach i dość pewne wygrane. Idziemy za ciosem w czwartej partii, prowadzimy 13-10, niestety nie utrzymujemy przyjęcia i cała gra nam się sypie. Pawłowice konsekwentnie to wykorzystują i doprowadzają do tie breaka. W nim udowadniamy kto jest tego dnia lepszy. Całe spotkanie w spokojnej atmosferze ducha fair play i wypełnione mnóstwem błędów po obu stronach siatki, chyba z tytułu zbliżających się świąt.